Placki ryżowe
Ryż w nietypowej odsłonie. Smażony z ziołami i papryką. Bardzo, bardzo chrupiący. U mnie jako smakowity dodatek do mięsa. Bo ileż można jeść ziemniaków? :) Przepis znalazłam wśród wielu karteluszek powciskanych między strony zeszytu, który czeka na to, żeby go uzupełnić recepturami na różne pyszności. Wydarłam go kiedys z jakiejś gazety. Jakiej? Nie mam pojęcia!
SKŁADNIKI
(na ok. 8 placuszków)
szklanka ryżu
cebula
łyżka masła
natka pietruszki
2 ząbki czosnku
pół papryki
4 jaja
bazylia
tymianek
oregano
sól
pieprz
szklanka wody
olej do smażenia
WYKONANIE
- Cebulę drobno siekamy i podsmażamy na maśle.
- Do cebuli dodajemy ryż, mieszamy, podsmażamy krótko.
- Cebulę z ryżem zalewamy szklanką wody. Gotujemy do czasu, aż ryż wchłonie cały płyn.
- Paprykę kroimy w drobną kosteczkę i dodajemy do ugotowanego ryżu.
- Czosnek przeciskamy przez praskę, pietruszkę szatkujemy, jaja rozmącamy i dodajemy do ryżu.
- Dodajemy zioła (super jeśli są świeże) i doprawiamy solą i pieprzem.
- Smażymy na rozgrzanym oleju.
- Wykładamy na papierowy ręcznik, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu.
jestem fanka wszelkiego rodzaju placuszków ;)
OdpowiedzUsuńPyszne,dawno temu robiłam podobne,czas więc na powtórkę z Twoim przepisem:)
OdpowiedzUsuńMnie zaskoczyło to, jak dobrze smakuje smażony ryż!
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie czy wbija my jajko do gorącego ryżu czy studzimy
OdpowiedzUsuńLepiej ostudzić :)
OdpowiedzUsuńCzy ryż ma być surowy czy ugotowany?
OdpowiedzUsuńUgotowany.
OdpowiedzUsuń