Blok czekoladowy

Blok czekoladowy - smak dzieciństwa, który gościł w domu rzadko, ale jak już się pojawił stanowił święto dla podniebienia. Później trochę zapominany, ale powrócił wraz z moim wkroczeniem w dorosłe życie! ;) Niestety pojawił się problem, bo nie pamiętałam, jakie proporcje są najlepsze. Mama i siostra też nie. Pomocy szukałam u wujka G., ale niestety poszukiwania idealnego przepisu zakończyły się fiaskiem. Na ogół problem polegał na tym, że konsystencja była nie taka i podczas mieszania zawsze oddzielał się tłuszcz od masy. Dlaczego? Nie mam pojęcia...

Na szczeście pewnego dnia dostała od siostry fantastyczną książkę "Ciasta, ciasteczka i takie tam" Agaty Królak i w końcu w niej znalazłam przepis na idealny blok czekoladowy! No prawie idealny, bo jak dla mnie w oryginalnym przepisie jest za dużo cukru, ale kto, co lubi:)

SKŁADNIKI:

500 g mleka w proszku
200 g masła
pół szklanki wody
6 łyżek kakao
2 szklanki cukru (ja daję jedną)
herbatniki

WYKONANIE:

1. Mleko w proszku i kakao przesiewamy przez sito. Dodajemy pokruszone herbatniki.
2. Masło, wodę i cukier rozpuszczamy i doprowadzamy do wrzenia.
3. Płynne składniki wlewamy do suchych i dokładnie mieszamy.
4. Wykładamy do pojemniczka, dociskamy dłonią i wstawiamy do lodówki, by blok stwardniał.


Komentarze

  1. No faktycznie dwie szklanki cukru to masakra. Wieki nie jadłam bloku czekoladowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja znam przyczynę problemów z konsystencją :) nikt tego nigdzie nie pisze ale chodzi o skład tłuszczy jaki jest stosowany. Każde masło czy margaryna u różnych producentów różni się składem (np. ilością tłuszczu palmowego, rzepakowego, kokosowego) technologią wytwarzania, ilością kwasów tłuszczowych (nasyconych, jednonienasyconych, wielonienasyconych) itd... Jak zapewne wszyscy z chemii pamiętamy różne substancje mają różną rozpuszczalność w sobie innych substancji. Wracając do tematu : jeżeli tłuszcz się oddziela od masy oznacza że wśród składników masła/margaryny był taki, którego rozpuszczalność w sobie zastosowanych składników była zbyt mała. Rozwiązanie problemu : specjalistą od margaryn nie jestem i być może istnieje wiele różnych nadających się produktów. Wiem jednak że jednym z nich jest na pewno margaryna "ZWYKŁA" i z nią problemów nie powinno być... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty