Tarta cytrynowa

     W Gdańsku lato! Wspaniałe słońce, ciepełko, pierwsze truskawki...Jeśli mam zjeść do kawy coś słodkiego przy takiej pogodzie, to nawet nie myślę o cięzkich ciastach z kremem. Mam ochotę na coś lekkiego i pysznego. Latem niezastąpione są wtedy tarty. Dziś proponuję pyszną, orzeźwiającą, cytrynową. Przepis od cioci Reni:) 

Uwaga: Jak dla mnie ilość ciasta  i kremu z przepisu cioci była zbyt mała do formy o średnicy 30 cm. Następnym razem podwoję porcję. Wam też to polecam, jeśli macie dużą formę do tarty.

SKŁADNIKI

ciasto

200 g mąki

120 g masła

50 g cukru pudru

1 żółtko

krem

250 ml śmietanki 30%

1 łyżka mąki ziemniaczanej

3  duże jaja

2 duże cytryny

180 g cukru

WYKONANIE

Ciasto: Z podanych składników zagniatamy ciasto, które schładzamy w lodówce, przez 15-30 min. Po schłodzeniu, wylepiamy nim foremkę, gęsto nakłuwamy widelcem. Podpiekamy 10 minut w 180 stopniach.

Krem: Odzdzielamy żółtka od białek. Żółtka ucieramy z trzema łyżkami cukru i mąką. Śmietankę lekko podgrzewamy, dodajemy do niej sok i otartą skórkę z dwóch cytryn. Śmietankę dodajemy do żółtek i mieszamy dokładnie. Białka ubijamy z pozostałym cukrem na sztywno. Dodajemy je do masy śmietanowej i mieszamy delikatnie. Powstały krem wylewamy na podpieczony spód i pieczemy ok 20-30 minut (w zalezności od piekarnika) w 180 stopniach.